ZIELONE ŚWIĄTKI

Zielone Świątki albo Zielone Święta to popularna nazwa uroczystości Zesłania Ducha Świętego na apostołów, które obchodzi się 50-go dnia po Wielkanocy. W kalendarzu liturgicznym kościoła jest to jedno z najstarszych i najważniejszych świąt cyklu obrzędowego cyklu Wielkanocy.
W tradycji ludowej występuje ono głównie jako zespół praktyk i obrzędów o charakterze świeckim związanym z triumfalnym powrotem odradzającej się przyrody. Zielone Świątki przypadają bowiem na okres bujnego rozkwitu ogrodów, łąk i pól tj., jako święto ruchome w maju lub na początku czerwca. Najważniejszym więc atrybutem tych świąt dawniej jak i obecnie są świeże zielone gałęzie co w strefie zmieniających się pór roku symbolizuje odrodzenie życia, plenność i dobry urodzaj. Zielone gałęzie chronią również od czarów, zarazy oraz wszelkiego zła. Stąd wynika ich powszechna obecność w obrzędach i zwyczajach praktykowanych tego dnia - majeniu domów, obejść, zwierząt. Na Kaszubach mai się nimi domy i obejścia zatykając gałązki brzozy, lipy, klonu lub grabu za odrzwia, płoty i furty, a w domu za święte obrazy, które również niekiedy przystraja się niezapominajkami lub innymi polnymi kwiatami. Dawniej pokrywano także podłogi sieni, izb chałup oraz podwórza zielonym, pachnącym tatarakiem. Tradycja majenia domów jest do czasów obecnych najbardziej wyrazistym i powszechnym zwyczajem Zielonych Świątek.
Innym, praktykowanym jeszcze do niedawna na Kaszubach (do lat 40 -tych XX w.) był zwyczaj przystrajania bydła i zwierząt udających się na pastwiska w grube wieńce uwite z liści klonu, dębiny, brzozy i polnych kwiatów, głównie pospolitego mlecza i stokrotek. Zakładano je bydłu na rogi czasami karki i brzuchy, i wypędzano z zagród wśród donośnego trzaskania batami.
Najpilniejszego pastucha owijano zaś krzewiastym, żółto kwitnącym żarnowcem i oprowadzano uroczyście po wsi zbierając datki od gospodarzy – jaja, placek, pieniądze. Podobne praktyki dotyczyły również powszechnie hodowanych na Kaszubach gęsi. Tym na szyje zakładano małe wianuszki z chabrów, opiekujące się nimi pasterki kwieciły także własne głowy polnymi kwiatami, chłopcy natomiast zatykali na czapce zieloną gałązkę.
W wielu zwyczajach Zielonych Świąt - takich jak obrzędy rolnicze i pasterskie połączone z zaklinaniem płodności urodzaju - odnaleźć można echo pradawnego, pogańskiego kultu drzew, wody, i ognia. Na Kaszubach nie wszystkie z nich przetrwały; tak jak w wielu innych regionach Polski ich pochodzenie i dawne znaczenie zatarł upływający czas. Wiadomo jednak, że pełniły ważną rolę w okresie wegetacji roślin, chroniły ludzi i zwierzęta, zapewniały im pomyślność, zdrowie, sprowadzały urodzaj i dobrobyt.
Gabriela Janik